To już koniec. Nie ma co owijać w bawełnę skończyliśmy. Może zostały jeszcze jakieś dodatkowe kable, które schowamy lub dziurki które zakleimy. Jednak tak. Skończyliśmy remont, czyli otwieramy Browar Pod Zamkiem.
Przez bardzo długi okres czasu udało się naszą inwestycję utrzymać w tajemnicy. Przy realizacji tej inwestycji pracowała niezliczona ilość ekip remontowych i budowalnych. Zrobiliśmy tu wszystko. Od posadzki, poprzez instalacje oraz wyposażenia. Przychodząc do nas pamiętajcie, że zostawiliśmy tu też naszą historię. Zostawiliśmy tu pot, czasem łzy a przedewszystkim olbrzymią radość zbliżającej się przygody. Można wypisywać wiele, jednak nasz Browar Pod Zamkiem otwiera się i poniekąd staje się również Wasz. To nie będzie zwykłe miejsce. Mówiąc o tym, że historia zatoczyła koło mówimy naprawdę serio. Kilkaset lat temu w tym miejscu mieszkańcy naszego przepięknego miasta przechadzali się ulicą Panieńska i być może właśnie pod Panieńską 12 zatrzymali się na chwilę. Na jedno bezalkoholowe.
Teraz po wielu latach, widzimy jak bardzo zmienił się w ciągu tych kilkuset lat Szczecin. Nareszcie my szczecinianie uczymy się pięknej i niesamowitej historii naszego miasta. Chcąc w pewnym sensie oddać Stetinowi hołd, nadajemy naszym piwom nazwy dzielnic Szczecina. Przychodząc do nas na otwarcie skosztujcie Warszewa, Słonecznego i piwa specjalnego czyli Niebuszewa.
Dziękujemy wszystkim zaangażowanym w powstanie Browaru Pod Zamkiem. Teraz do lokalu wkroczyła obsługa, która będzie krwioobiegiem naszego Browaru Pod Zamkiem. My już teraz wiemy, że udało się napisać mały kawałek historii Szczecina. W tym miejscu. Na podzamczu Zamku Książąt Pomorskich w Szczecinie. Czas na jedno... a może dwa Warszewa.
Właściciele